Zarząd Mienia Komunalnego - Białystok

Oskar K.

Chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami związanymi z organizacją miejsc parkingowych w pobliżu mojego bloku. Urząd, który znajduje się w sąsiedztwie, zarezerwował sobie znaczną większość dostępnych miejsc parkingowych jako "prywatne", choć znajdują się one na terenie publicznym. Mimo to, pracownicy urzędu notorycznie parkują na miejscach przeznaczonych dla mieszkańców, co sprawia, że dla nas – osób mieszkających tu na co dzień – praktycznie nie ma gdzie zostawić samochodu.

Kiedy z braku innej możliwości zdarzy mi się zaparkować na jednym z miejsc "urzędowych", natychmiast pojawiają się kartki za wycieraczką z groźbami wezwania straży miejskiej. Sytuacja jest absurdalna, bo urząd wydaje się przywłaszczać przestrzeń, ignorując potrzeby mieszkańców, a jednocześnie nie korzysta w pełni ze "swoich" miejsc.

Al W.

Dalej u nich Covid. Rozmowy i załatwianie spraw na korytarzu. Zapytalam o RODO -odpowiedz : "przeciez nikt nie patrzy". A dodam ze nad glowa stał pan ochroniarz . Ta insytucja zapomniała że jest dla ludzi i dzieki ludziom wszyscy siedzacy w tych pokoikach mają prace

Marek J.

Nie interesuje ich interes mieszkańców, zniszczone bloki, których nie naprawią bo nic ich nie obchodzi. Tylko opłaty rosną. Klatki nawet się nie zamykają, drzwi w piwnicach zniszczone przez wodę od miesięcy przez brak zadbania o odpływy.

Marta M.

Ogromny plus! Wynajmuję lokal usługowy od 3 lat,od samego początku współpraca na medal. Zero problemów,szybkie załatwianie spraw,normalne,ludzkie podejście.

Karolina K.

Hej Zarządzie Mienia! Czy naprawdę to był taki fantastyczny pomysł, żeby robić przetarg na nowe części do kotłowni (KTÓRE SĄ JUŻ KUPIONE PRZEZ OSOBĘ, KTÓRA DO TEJ PORY SIĘ TYM ZAJMOWAŁA) akurat jak te części się zepsuły? Czyli czyt. OD TYGODNIA NIE MA CIEPŁEJ WODY I ZWODZICIE MIESZKAŃCÓW I dalej niewiadomo kiedy to będzie zrobione. Macie Wy tam serce hop hop W tym bloku mieszkają małe dzieci, ktore nie mogą normalnie umyc rąk W CZASIE PANDEMII?!! Gratuluję pomysłu!

J J.

Płacimy olbrzymie czynsze, a szanowni państwo nie są w stanie załatwić nam ciepłej wody o każdej porze dnia. Oczywiście telefony nic nie dają, odpowiedź jest zawsze "dobrze, ktoś niedługo to naprawi" - g prawda. Jak widzą, że jeden numer dzwoni w tej sprawie kilka razy to przestają odbierać. Dno, wodorosty i 2km mułu!!!

M J.

Same olewusy tam pracują. Można dzwonić w nieskończoność a oni i tak oleją sprawe. Powinni zarabiać 0 zł

Krzysztof M.

Brak jakiejkolwiek reakcji na zgłoszenie. Można powiedzieć że to miejsce nie istnieje. Cyrk