Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego Oddział Nowy Targ - Nowy Targ

Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego Oddział Nowy Targ - to miejsce, które z pewnością będzie dla Ciebie przydatne, jeśli szukasz centrum egzaminacyjnego w Nowym Targu.

Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego Oddział Nowy Targ znajduje się w centrum miasta, przy adresie Wojska Polskiego 9, 34-400 Nowy Targ, Polska. Jest on łatwo dostępny zarówno dla osób korzystających z pojazdów indywidualnych, jak i dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Na miejscu znajduje się parking, który jest dostępny dla osób na wózkach, a wejście do budynku również jest dostosowane dla nich.

Zadaniem Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego Oddział Nowy Targ jest przeprowadzanie egzaminów teoretycznych i praktycznych w ramach kursów na prawo jazdy. Jest to miejsce, w którym można uzyskać wszelkie informacje dotyczące kursów, a także zaliczyć wszystkie niezbędne egzaminy.

Na stronie internetowej mord.pl znajdziesz wszystkie niezbędne informacje dotyczące kursów i egzaminów. Możesz również skontaktować się z Ośrodkiem telefonicznie pod numerem 182657832.

Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego Oddział Nowy Targ ma na swoim koncie 176 recenzji na Google My Business, a średnia ocena wynosi 3.2/5.

Jeśli szukasz miejsca, w którym możesz przeprowadzić wszystkie niezbędne egzaminy w ramach kursu na prawo jazdy, to Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego Oddział Nowy Targ jest idealnym rozwiązaniem dla Ciebie. Zalecamy skontaktowanie się z nimi przez stronę internetową, aby uzyskać wszelkie niezbędne informacje i zarezerwować termin egzaminu.

Recenzje dla Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego Oddział Nowy Targ

OLGA KURYLIUK

5/5

Egzaminator Pan Piotr to świetny człowiek z którym bez stresowo zdałam egzamin za pierwszym razem. Nie pogania, nie pospiesza, nie stresuje pod czas jazdy. Duży plus że dobrze traktuje osób z Ukrainy.
Dziękuję.

Antoni Jabuszko

2/5

Dziś spotkaliśmy się z egzaminator A. K. Jest bardzo wyrozumiały człowiekiem sympatyczny. Widać że dobry człowiek lecz jakieś nie konieczne pytania które dodatkowo stresują. Siedzi w telefonie co nie jest do końca miłe i zgodne. Mówi bardzo takie żeczy jak by chciał uwalić bardzo niecierpliwy nie potrafi zrozumieć chyba tego ze my ludzie się stresujemy jest plus taki że nie obleje cie odrazu no dziwny pan ale mogby zmienic ton z wydawanych polecen i poprawek stego co słyszałem. Wjeżdża w jakieś drogi na Nowy Targu gdzie nigdy sie na jazdach nie jezdzi i myślę że też zadko się tam jeździ. Krzyczy no po prostu widać dobry człowiek lecz czegoś brakuje już moja córka po prostu dziś miała dość miała Panu powiedzieć żeby ją oblałem bo nie mogła wytrzymać. I miała być obsługa a nie jakieś pytania co do ruchu drogowego Pan nie wykłada tylko sprawdzą obsługę samochodowa przepraszam bardzo przynosicie tylko nie potrzebny stres. Niech się Pan zastanowi co Pan robi bo niby Pan wyrozumiały i miły ale Pan też jest trochę niezrozumiały!

Jasiek Tylka

3/5

Na plus pani instruktor Urszula M.
Miła sympatyczna oraz obyło się bez zbędnych komentarzy przez co egzamin nie był stresujący. Oczywiście najsłabszym ogniwem tego ośrodka pan Andrzej K,
który wyśmiewał się ze wszystkiego oraz jawnie drwił z człowieka. Nie wywarło to jakiegoś wrażenia na mojej osobie ale szanowny pan K pokazał się z perspektywy największego dzbana tego ośrodka.

Gresz1212

1/5

Gorąco nie polecam tego miejsca. Podczas mojego pierwszego egzaminu trafiłem na szanownego pana Andrzeja K. chyba najpopularniejsza osobę w opiniach Google pod tym ośrodkiem. Nie muszę chyba wspominać że w negatywnych opiniach. Egzaminator był nie miły starał się rozpraszać i przyczepiał się do każdej głupoty nawet do tego że puściłem pieszego który stał przed pasami i ewidentnie chciał przez nie przejść. Rzucał głupimi komentarzami i po niezdanym egzaminie skwitował to pytaniem czy mi nie wstyd. Powiedział także iż się spóźniłem mimo że przyszedłem 10 minut przed czasem, dlatego wszystko zdającym polecam przyjść jakoś 20 minut przed czasem by potem nie było problemu. Broń Boże nie kłóćcie się z egzaminatorami. Drugi egzamin i nowe nadzieję. Tym razem rozwiane jeszcze szybciej niż poprzednio. Trafiłem na panią egzaminatorkę która dała mi po hamulcach już w bramie MORD-u. Stwierdziła że nie zmieściłbym się w niej z samochodem nadjeżdżającym z drugiej strony. W pierwszej chwili się z nią nie kłóciłem jednak później tego żałowałem. Ani z jednej ani z drugiej strony nie było żadnego znaku kto ma pierwszeństwo na zwężonym odcinku drogi. To znaczy że bym się zmieścił? No cóż tak twierdzi mój instruktor oraz egzaminator z którym miałem 3 egzamin. Co ciekawe patrząc na street view na mapach Google widzimy że kiedyś stał tam znak określający pierwszeństwo jednak tylko z jednej strony a z drugiej już nie. Więc pewnie stwierdzili że lepiej usunąć go zamiast dodać drugi. Więcej kasy leci z niezdanych egzaminów. Zostając jeszcze na chwilę przy znakach. Warto wiedzieć że zaraz po wyjeździe z ośrodka wjeżdża się w strefę ograniczenia prędkości do 30km/h jednak nie ma takiego znaku na wyjeździe z placówki i tylko osoby które znają okolice mogą o tym wiedzieć. Przechodząc do trzeciego egzaminu jak to mówią do trzech razy sztuka. I w tym przypadku to powiedzenie się sprawdziło. Trafiłem na egzaminatora który miał wywalone. Cały egzamin patrzył w telefon. Problemem było to że parę razy w ostatniej chwili zakomunikował mi że mam skręcać. Przykładowo wyjechaliśmy na Zakopiankę i już się rozpędzałem a ten nagle mówi że mam skręcać w prawo i z 50 na godzinę gwałtowne hamowanie do 30. Parę chwil później rondo. Wjeżdżam a on nic nie mówi więc jestem gotowy na jazdę prosto jednak ten nagle dosłownie jak już dojechałem do pierwszego zjazdu mówi żebym zjeżdżał. Jednak poza tym nie próbował jakoś kombinować i utrudniać więc zakładam że wynikało to z jego zagapienia bo patrzył w telefon. Jednak cały egzamin nie mówił nic zbędnego w przeciwieństwie do mojego pierwszego egzaminatora co bardzo mi pomogło. Odebrałem kartkę z wynikiem egzaminu (która swoją drogą nie była w ogóle wypełniona poza tym co robiłem na placu) i odszedłem z tamtąd ciesząc się że już szybko nie będę musiał tutaj wracać i może nawet nigdy.

Krystiab Sobolewski

2/5

Terminy masakra. Niektórzy egzaminatorzy nie potrzebnie komentują albo wyśmiewają się. To ogromnie przeszkadza i powoduje dodatkowy niepotrzebny stres i dekoncentrację.

Clean 6618

3/5

Niestety, prawie wszystko zależy od egzaminatora. Za 1 razem pojechalem zle przyznaje, za 2 dostalem pana ktory na sile probował udupić i to zrobił (wozi po drogach ktorych nie ma na jazdach, bo praktycznie sie z nich nie korzysta, dogaduje, krytukuje, i brakuje mu kultury, raz powiedzial mi ze gówno go obchodzi jak uczą na jazdach)
Za 3 razem dostalem egzaminatora Kadłuba. Fantastyczny czlowiek, wyrozumialy, jak popelni sie blad to powie ze byl blad i tyle nie krytykuje. Nie probuje na sile uwalic, tylko rzeczywiscie egzaminuje i nie stresuje egzaminowanego.

Czcigodny Księciunio

5/5

Andrzej. K. dla mnie w porządku egzaminator, nie czułem presji z jego strony podczas jazdy. Przeglądanie telefonu i jazda w ciszy(oprócz poleceń) sprawiła, że czułem się jakbym jechał autem ze swoim dobrym znajomym i mogłem skupić się w 100%

Sebastian

1/5

Można zostać strażakiem, można zostać lekarzem a można zostać też egzaminatorem jak się w życiu nie udaje ?