Społeczna Akademia Nauk w Łodzi - Łódź

Julia M.

Super miejsce pełne profesjonalistów z pasją i ludzkim podejściem do studenta. Mega ciekawe ćwiczenia i super atmosfera na każdych zajęciach :)) (psychologia stacjonarna).
Szczególnie polecam osobom, które doświadczyły nieprzyjemności na publicznych uczelniach, na pewno tutaj się z tym nie spotkacie, a jeśli ma miejsce jednostkowa nieprzyjemna sytuacja, uwierzcie mi, wystarczy odezwać się do innych wykładowców i staną za Wami murem.
Dodatkowo - mega na plus dla psychologii i grafiki, świeżo wyremontowany budynek w trakcie dalszych ulepszeń.

Oliwia

Ta uczelnia to totalne dno, na kierunku graficznym by robić prace w domu nie macie zapewnionych żadnych programów wszystko musicie kupić sobie sami, bo wykładowcy oczekują efektów wow, nawet na pierwszym roku, wiec musicie mieć wszystko wraz z tabletem graficznym. Podejście pań z dziekanatu jest tragiczne, siedzą tam jak za kare i uważają się za nie wiadomo kogo, weekendy gdzie dziekanat jest łaskawie otwarty.. kolidują się ze zjazdami i trzeba na własną rękę przyjeżdżać na tygodniu by coś załatwić.. Jeśli chcecie marnować pieniądze, by nic nie wynieść z wykładów to ta uczelnia wam to zapewni ⭐

Zuzanna X.

Pod względem administracyjno-technicznym bardzo słabo: niekompetencja i brak kultury osobistej u pracowników dziekanatu, błędne i nieaktualne informacje w dokumencie dot. zasad dyplomowania (liczba egzemplarzy pracy magisterskiej do złożenia w dziekanacie), opóźnienia w wystawieniu ocen (zauważalne przez cały okres trwania studiów tj. 4 semestry). Dodatkowo przez bezczynność tudzież niechęć do rozwiązania przez pracownika dziekanatu wynikłego problemu technicznego w związku ze stypendium naukowym mogłam zostać pozbawiona otrzymania należnego mi stypendium rektora. Na tej Uczelni student może liczyć tylko na siebie i musi mieć zapasy cierpliwości.
Cała reszta - pod względem merytorycznym na całkiem przyzwoitym poziomie. Zdecydowana większość wykładowców, praktyków godna polecenia. Ostatecznie to i tak od studenta zależy ile wyniesie wiedzy, doświadczenia z okresu studiowania.

Mikołaj K.

Omijajcie tą „uczelnię” szerokim łukiem!
Połowa klasy - Ukraińcy, priorytet uczelni - pieniądze, kontakt z uczelnią - do 5 dni roboczych X D
Na kolosie z matematyki zostawiłem prawie pustą kartkę i byłem gotowy na poprawkę. W momencie gdy otrzymałem ocenę 3 coś mi zaczelo nie pasować z tą „uczelnia”. Mozliwe ze była to dobra wola wykładowcy nie mam pojęcia.
Przejdźmy do pieniędzy.
Kilka dni temu zdecydowałem się wypisać ze studiów.
Jednak zamiast płacić za miesiąc do przodu tak jak jest w umowie „uczelnia” stwierdziła że naliczy mi prawie 800zł za zrezygnowanie ze studiów!!! Kpina!!!
Prosiłbym o wyjaśnienie tej sytuacji oczywiście drogą mailową ponieważ do dziekanatu nie wstąpię z uwagi na bardzo miłą obsługę (sarkazm) 🙂
Jak SAN to tylko ANDREAS nie pozdrawiam

Darek C.

Najgorsza uczelnia. Żart kto tam pracuje, księgowość nie ogarnia księgowania, dostaje się jakieś maile o zaduzeniu,gdzie wplaca się co miesiąc na konto. Administracja leży totalnie. Nie polecam. Do dziekanatu nie można się dodzwonić. Wiecznie panie niezadowolone i problematyczne. 5 lat na tek uczelni jak za karę z taką administracja. Telefonicznie jak i osobiście ciągły problem.

Karolina B.

Z reguły nie piszę opinii, ale tutaj na prawdę warto. Moja córka była zainteresowana rozpoczęciem studiów w tym roku akademickim, więc zadzwoniłam wczoraj {30.09} do rekrutacji i przemiły, przesympatyczny Pan odpowiedział cierpliwie na wszystkie moje pytania i rozwiał wątpliwości. Wahałam się, czy ta uczelnia ma wysoki poziom i jak wyglądają studia w formie niestacjonarnej praktycznie, nie wiedziałam czy córka pogodzi to z pracą. Pan przekonał mnie, że warto i że ta Uczelnia to będzie dobry wybór. Mam nadzieję, że takich fajnych pracowników moja córka będę spotykać przez cały tok swoich studiów, bo oczywiście dzięki profesjonalizmowi i miłej obsłudze Pana z rekrutacji, dziś córka jest studentką SAN! Polecam kontakt z działem rekrutacji, tam dowiecie się wszystkiego o możliwościach studiowania, jeśli się wahacie.

Anna S.

Studia niestacjonarne - kompletnie nie polecam.
Chciałbym również zasugerować uczelni, aby zwróciła większą uwagę na autentyczność opinii publikowanych w przestrzeni publicznej. Wiele pozytywnych komentarzy, które pojawiają się w przestrzeni publicznej, wydaje się być pisanych przez osoby związane z uczelnią, często przez znajomych lub rodzinę pracowników, którzy nigdy nie studiowali na tej uczelni. Warto weryfikować, czy osoby zamieszczające komentarze rzeczywiście były związane z uczelnią, a zwłaszcza czy faktycznie na niej studiowały. W ten sposób opinie na temat uczelni byłyby bardziej wiarygodne, co z kolei wpłynęłoby na lepsze zrozumienie jej rzeczywistego poziomu przez przyszłych studentów. Transparentność w tym zakresie z pewnością przyczyniłaby się do budowania zaufania i uczciwego dialogu z kandydatami.

Podczas pandemii COVID-19, decyzja o przeniesieniu zajęć na formę zdalną była zrozumiała i konieczna. Niestety, mimo ustania pandemii i powrotu do normalnego funkcjonowania kontynuuje się prowadzenie zajęć w trybie online. Taki format, chociaż wygodny dla niektórych studentów, ma swoje ograniczenia, szczególnie jeśli chodzi o jakość interakcji z wykładowcami i możliwość efektywnego przyswajania wiedzy. Wielu studentów oczekiwało powrotu do zajęć stacjonarnych, aby móc w pełni korzystać z infrastruktury uczelni i bezpośrednich kontaktów z kadrą akademicką. Uczelnia zdaje się coraz bardziej skupiać na generowaniu przychodów, zamiast na inwestowaniu w jakość edukacji i zapewnianiu studentom warunków do rozwoju. Wzrost opłat za studia nie jest proporcjonalny do oferowanej jakości – wręcz przeciwnie, obserwuję pogarszający się standard nauczania. Jednym z głównych problemów, z jakimi się spotkałem, jest podejście uczelni, w którym dominującym celem wydaje się utrzymanie korzystnych statystyk ukończeń studiów, a nie realne kształcenie studentów. Studenci mogą odnosić wrażenie, że są oceniani nie na podstawie zdobytej wiedzy i umiejętności, ale w zależności od tego, czy uczelnia chce "poprawić" swoje statystyki lub sztucznie podnieść wskaźniki zaliczonych egzaminów. Zamiast oferowania wsparcia w trudnych sytuacjach, studenci mogą doświadczyć presji ze strony administracji oraz wykładowców. W sytuacjach problematycznych brakuje wsparcia i otwartości na pomoc, co może skutkować poczuciem osamotnienia i frustracji w procesie nauki. Kolejnym mankamentem jest nieprzejrzystość w ocenianiu. W niektórych przypadkach można odnieść wrażenie, że decyzje o zaliczeniach są podejmowane arbitralnie, co negatywnie wpływa na poczucie sprawiedliwości i motywację studentów do dalszej nauki. Kryteria bywają niejasne, a wykładowcy nie zawsze są chętni do udzielenia konstruktywnej informacji zwrotnej. Spotkałem się z przypadkami, w których studenci mogli odnieść wrażenie, że wykładowcy mogą celowo przepchnąć lub zablokować postęp w zależności od subiektywnych ocen lub relacji z uczniem. Tego rodzaju podejście powoduje, że proces nauki nie jest rzetelny, a przyszłość studenta często zależy od czynników pozamerytorycznych.

W obecnym stanie nigdy nie poleciłabym tej uczelni jako miejsca do rozwoju akademickiego. Najlepiej wybierajcie uczelnie publiczna, podziękujecie później.

Megan H.

Zart. Opłaty wszystkie zrobione, za dyplom ,za tłumaczenia. Przy odbiorze info, że tłumaczenia nie wydadzą bo musz raz jeszcze zapłacić bo księgowa źle zaksięgowała. No żarty... a potwierdzenia przelewów pokazywałam. Nie polecam.
Ps. Tłumaczenia nie mogłam odebrać i do tej pory nie mam. Nawet już nie chce. 😉
Administracja i księgowość- leży.