Polski Związek Wędkarski - Zarząd Główny - Warszawa

Ryszard Gryszpinski

Moja opinia na temat PZW A w szczególności prezeski Beaty Olejarz są jak najgorsze z możliwych . jednym słowem mówiąc nie życzę nikomu aby musiał korzystać z pomocy PZW . Ignorancja okłamywanie swoich członków , oraz lansiarstwo są ich domeną . Arogancja szanownej pani prezes nie ma końca . Obiecanki i wieszanie smętnych kawałków jest domeną prezeski Beaty Olejarz . Niedotrzymywanie słowa jest jej drugą zaletą .Najsmutniejsze jest to że sam jestem od ponad 53 lat członkiem PZW ale staram się mieć z tym związkiem jak najmniej kontaktu . Wstyd , że ten najstarszy związek jest reprezentowany przez takich ludzi jak prezes PZW.. Kiedyś miałem inne zdanie na ten temat . Dzisiaj ,po swoich własnych doświadczeniach mam odmienne zdanie . Jak najgorsze . Przestrzegam was przed tymi ludżmi

Sol Mika Beau (SMB)

Instytucja ta złośliwie rozsyła swój newsletter Wiadomości Wędkarskie na adresy, gdzie nikt się nie zapisywał. Mocno spamuje i nie przyjmuje zgłoszeń, żeby wypisano adres emailowy z ich listy. To łamanie przepisów o RODO

rafal federowicz

pzw to ikona z okresu komunizmu. dobrze zakonserwowane leśne dziadki żyją z drakońskich, kilkusetzłotowych składek (włączając składkę na „wody górskie” w okręgu warszawskim). ze statutową działalnością mającą wpływać na dobrostan ryb nie mają nic wspólnego. ryb coraz mniej a składki coraz wyższe. marzy mi się jedna licencja na połów na terenie całej polski…

Kempes

Płaciłem 20 lat na te instytucje i powiedziałem dość ryb z roku na rok coraz mniej opląty coraz większe a ludzie którzy niszczą nieustannie i sukcesywnie są bezkarni, do puki rząd nie zrobi z tym porządku wędki chowam do szafy od biedy pozostają łowiska komercyjne tylko to nie to samo wiec czekam z nadzieje na dobra zmianę w PZW pozdrawiam wszystkich Wędkarzy :).

Marcin

Żałuję, że dałem im zarobić w tym roku choć 1 zł. Dopiero zaczynam swoją przygodę z wędkarstwem i zostałem skutecznie zniechęcony do jakiegokolwiek wychodzenia z wędką nad wodę. Opłaciłem składkę i zezwoleniem, aby móc jeździć po okolicy i bezproblemowo łowić, nie obawiając się kontroli i mandatów... tymczasem...
Mapa wód przynależnych jest żadna. Nie ma jasnej informacji, to jest nasze, tu jest czyjeś. Jaki problem jest, aby stworzyć ogólnodostępną mapę na Google, na której kolorem zaznaczona jest cała długość rzeki, ze wskazaniem odcinków, gdzie łowić można, a gdzie nie.
Jaki problem jest zrobić czytelną rozpiskę wód w książce z zezwoleniem? Tabela nieczytelna...

Brak jasnej i przejrzystej strony www, gdzie wszystko jest opisane. trzeba się domyślać.

Bierzecie tyle pieniędzy i nie umiecie zadbać o profesjonalizm, komunikację i klarowne przekazanie wielu kluczowych informacji.

Złodziejstwo!

Waldemaro Rekin

Nie Zarabiają żądają opłat a ceny biorą z kosmosu do większości zbiorników nie da się nawet podejść krzaki stoją tam od 1998 roku ani razu nie wykosili 95 % zbiorników to trzcina wszelkie życie tam zanikło zwykłe bagna pozamykać powinni ich do Rawicza.

Artur Kolibabski

Pzw to instytucja rodzina na swoim, opłaty kosmiczne ryb jak nie było tak nie ma, miliony idą na utrzymanie kolesiostwa ktorzy w ośrodkach pzw siedzą całe miesiące z rodzinami za darmochę bo mają jakieś posrane odznaki. W pogorzelcu każą płacić nawet za prąd i to jakieś z kosmosu kwoty, jeździ się na ryby nie siedzieć w domku. Przy wejściu do portu stoją przyczepy działaczy pzw siedzą za darmo lódki za darmo... Czyli za nasze składki.

SAA Sqasz

Owszem wędkuje. Zapytacie, jak często? Rzadko... A spowodowane jest to tym że prędzej człowiek dostanie boreliozy przedzierając się przez zarośla niczym John Rambo w 4 części, niż cokolwiek złapie na wodach pzw. Jest to organizacja bandycka, wydzierająca pieniądze od emerytów i rencistów w zamian nie oferując zupełnie nic!