Zarząd Dróg Miasta Krakowa - Kraków

VR

Te niemoralne osoby wykorzystują obywateli, zwłaszcza turystów, do nieuczciwego zysku finansowego. W międzyczasie ulice pozostają zniszczone prawie w całym Krakowie, powodując uszkodzenia pojazdów z powodu dziur, nadmiernych progów zwalniających i bezużytecznych stałych przerw w ruchu, które blokują ruch.
Zamiast świadczyć znaczące usługi, takie jak dodawanie nowych miejsc parkingowych w wielu miejscach, w których jest wystarczająco dużo niewykorzystanej przestrzeni, lub zajmowanie się tymi poważnymi i niebezpiecznymi kwestiami, skupiają się na zbieraniu pieniędzy z mandatów, zamiast dostarczać wartość turystom i lokalnym mieszkańcom, którzy już płacą podatki.
Zachowanie tych agentów/kontrolerów budzi poważne obawy co do ich roli, która jest jedynie pasożytnicza i nigdy nie jest konstruktywna ani pomocna.
Ale oczywiście mają oni motywację do zbierania grzywien, co jest kradzieżą, ale nie mają żadnej motywacji do naprawiania dróg lub robienia czegokolwiek pożytecznego, ponieważ byłaby to rzeczywista praca.
Nie możemy oczekiwać niczego lepszego od rządu.

Marta Florczak

Opłaciłam bilet parkingowy, ale w parkometrze wkradł się błąd i nie dało sie totalnie wpisac rejestracji. Z racji iz sie spieszylam myślałam, że skoro kupiłam bilet to jest on wazny. Dostałam mandat pomimo zakupionego biletu i schowaniu go za przednią szybę ze strony kierowcy. Zdaniem państwa mój bilet mimo iż go opłaciłam na 2 godziny był nieważny i postanowiono mi dać mandat. Mandat ukryto za wycieraczkami że strony pasażera tak, że trzeba było się nieźle przyjrzeć, żeby go zobaczyć. Gdyby nie koleżanka prawdopodobnie nie dostrzeglabym go. Po zadzwonieniu na infolinię Pani była strasznie negatywnie nastawiona i nie miła. Dopiero gdy zadzwoniłam drugi raz odebrała miła Pani, która wszystko wytłumaczyła i kazała się odwołać do tego. Oczywiście że skutkiem negatywnym.

Tom Kret

Kraków jest bardzo niegościnnym miastem dla odwiedzających, którzy zostawiają w nim już i tak masę pieniędzy. Ale należy zedrzeć z człowieka przecież jeszcze więcej. Wilki tylko polują, by wlepić mandat nawet, gdy się tylko czeka na swoje opłacone hotelowe miejsce parkingowe właśnie. W efekcie opłata poniesiona podwójnie i nikogo to nie obchodzi. Ja rozumiem wpływy do budżetu są ważne, uzasadnione. Bywam w różnych miastach, zdarzało się dostać mandat z własnej winy i ryzyka. Ale Kraków to przegięcie, nieludzko, nadgorliwie. Nie zachęca do powrotu tam. Następnym razem wybiorę inny kierunek, bo mnie wkucie. A za klimat (powietrze), to Wy turystom, z których w dużej mierze żyjecie powinniście zwracać w ramach utraty zdrowia, a nie pobierać opłaty klimatyczne.

Iwona A.

Kiedy zostanie otworzone skrzyżowanie Centralna/Nowohucka
Chyba najpierw reguluje się stany prawne działek, a później zaczyna remont, patałachy!

Zbigniew Stachurski

Walczymy że smogiem, szkoda że ludzie odpowiedzialni za organizację ruchu w Krakowie robią coś przeciwnego. Dwujezdniowa ulica Nowosądecka ma tak ustawioną sygnalizację świetlną, że przed każdym skrzyżowaniem trzeba się zatrzymać. A ponowne ruszenie auta to zwiększona ilość spalin. W końcu ludzie złożą pozew o niszczenie zdrowia.

Wojciech Łebek

Gardzę tym przybytkiem. Na początku roku w telewizji było głośno o absolutnie fatalnym stanie dróg w kraju i jakiś tam reprezentatywny Zarząd Dróg chwalił się, że mają procesy i formularze na ewentualne szkody, że nic tylko składać papiery i domagać się zasadnych odszkodowań. Otóż na początku marca wjechałem w taki krater na drodze, nowo zakupionym samochodem. Złożyłem wniosek. Przez miesiąc ustalaliśmy właścicielstwo pojazdu, bo to był jeden z argumentów odrzucających moje roszczenia. Finalnie ustaliliśmy, że jestem właścicielem i odesłali do kolejnych argumentów. No i czytam to i czuję jak się we mnie gotuje. Składając wniosek udokumentowałem zarówno dziurę, jak i szkodę i wskazałem świadka. Zarząd Dróg nieustępliwie twierdzi, że wina nie została im udowodniona. W piśmie padają tak absurdalne i bezwstydne stwierdzenia jak „Zarząd Dróg nie odpowiada za stan IDEALNEJ GŁADKOŚCI” i „nieznaczna nierówność”. Straciłem już na Waszą bezczelność tyle czasu i nerwów, że serdeczny kij z Wami i z tymi pieniędzy. Dobrze wiecie, że przeciętnemu człowiekowi nie będzie się chciało ciągać z Wami po sądach. Nie pozdrawiam i przestrzegam kolejnych poszkodowanych. Jak nie chodzicie codziennie z kamerą na czole i nie macie rejestratorów wstrząsów z geolokalizacją, nawet nie podchodźcie.
Załączam zdjęcie tej dziury.

Sylwester Micek

Instytucja mająca średnią ocen na poziomie 1* to niezły wyczyn, ale w pełni zasłużony. Przechodząc do meritum: remont nakładkowy Radzikowskiego długości 200m sparaliżował cały rejon, czego nie udało się dokonać nawet w czasie wielu lat remontów ronda Ofiar Katynia wraz z przyległościami. Osoba organizująca ruch na czas remontu nie ma pojęcia o swojej pracy, serdecznie nie pozdrawiam.

11.05.2021 Państwa odpowiedź o bezpieczeństwie jest zabawna, biorąc pod uwagę tiry jeżdżące Czerwińskiego(trzy urwane lusterka aut zaparkowanych) i kontrapas na Radzikowskiego dla rowerzystów w sytuacji kiedy ledwo mieszczą się tam auta jadące w stronę Ronda Ofiar Katynia. Tempo prac na załączonym obrazku kiedy 2-3 robotników ceni sobie każdą minutę swojego spaceru po placu budowy.

Mateusz Rembacz

Jestem ciekawy który z was beknie gdy dojdzie do wypadku na ulicy która jest pod waszymi oknami. Jak tak jest możliwe że mieszkańcy Galicyjskiej nie mają przejścia dla pieszych na wysokości Kauflanda. Pusciliscie już nawet na w.w ulicy AUTOBUS a nie ma jak bezpiecznie przejść .